01.08.2006 :: 12:47
KOLCZYK W PĘPKU! WItam. właśnie niedawno wrociłam od kosmetyczki. Przebiłam sobię pępek i chciałabym napisac jak przebiegał moj zabieg :-) poniewaz wiem ze wiele dziewczyn sie nad tym zastanawia chciała bym wam przyblizyc i opisac jak powinno to wyglądac. Najpierw musiałam znaleść jakis dobry salon kosmetyczny. Popytałam koleżanek i jedna z nich poleciła mi salon o nazwie SARA. Wiec postanowiłam tam pojechac ;-) Gdy weszłam do środka przywitała mnie pani z przemiłym uśmiechem, zapytałam czy przebije tu pępek powiedziała że TAK ;-p Spytała jeszcze czy mam swoj kolczyk (oczywiscie mialam ze sobą Bannabels z lawendowymi cyrkoniami ) Poprosiła zebym jej go dała do sterylizacji a mi kazała sie połozyc na łóżeczku zabiegowym :-) poczekałam okolo 10 min ( tyle trwa sterylizacja ) oczywiscie pepek tez został odpowiednio wyczyszczony :-) Pani kosmetyczka poprystała mi pepek ciekłym Azotem aby znieczulić miejsce. Złapała fałd skóry ok 9mm (przecietnie łapie sie 9-10mm) sczypcami ( troszke zabolało) i przebiła igłą 2.0mm . CO prawda nastawiałam sie ze igła bedzie troszke ciensza ok 1.8mm bo moj bannabels ma 1.6mm. No więc kosmetyczka wyjeła igłę a w pepku został wenflon, przez niego przeciągneła kolczyk zakręciła i po sprawie . Kazała mi troszke jeszcze poleżec (ok 10min) gdy wrociła nasmarowała mi pepek roznymi masciami aby sie lepiej gioł. Cały czas mowiła mi jak pielegnowac co można a co nie można (profesjonalizm!) pożniej kazała mi uśąśc i przez chwilke posiedziec ( powoli stopniowo) wkoncu pomogła mi wstać :-) i z Uśmiechem powiedziała ze byłam dzielna a kolczyk jest śliczny :-) pożniej tylko zapłaciłam a ona wypisała mi na karteczce jakie mascie stosowac. Jestem juz 3 godziny po zabiegu i ani nie mam czerwonego pepka ani nie spuchł. Wiec jestem szczesliwa :-) To nic strasznego dziewczyny :-) Jeżeli mialyscie wątppliwosci co do zrobienia kolczyka to mam nadzieje ze je rozwiałam i sobie go zrobicie bo naprawde WARTO! :-) Ps. Co do rodzicow - Moi nic o tym nie wiedzą :-)