15.09.2006 :: 15:32
Liceum. Liceum. Szaleństwa Apogeum. 2 Liceum Ogólnokrztacące. I ja tam.. wśród tłumow tych szarych ludzi. Podoba mi sie. Kokietuje. Czaruję. Kradne spojzenia. ukratkowym uśmiechem wiatam.. to juz 5-ty front.. Czas chyba sie zdecytowac... :-( Ktorego wybrać? Uroczego trzecioklasiste? Przystojnego czwartoklasiste? Zwariowanego Bramkarza? A moze tego nieznajomego który tak ukratkiem zerka w moją strone i posyła seksowny usmiech..? Czy moze tego który ma oczy jak błękit nieba? z którym tak dobrze było mi ostatniego wieczoru? i każdy wierzy ze jest tym jednym.. jedynym.. ze nie ma innego.. ze kocham.. że mi zalezy. Trudno mi wybrać.. a to się ciągnie.. i przybywa kolejnego..