Nie wiem czy sie nam układa czy nie. Znajomi zauważają moją zmiane, glupie rozmowy z Nim o uczuciach prowadzą do nikąd, bo o jakich uczuciach my mozemy rozmawiac?! Głupia gra która rządzi sie glupimi zasadami. Ludzie tacy jak my się niezakochują. Chyba coraz mocniej to sobie uświadamiam..
Czuje ze oprócz mnie jest jeszcze inna, jest wtedy kiedy ze mną nie spędza wieczorów. Uzależniłam go od siebie ale nie na tyle by sttracił głowe, to jeszcze przed nami.

Czasami chce mi sie płakac, ot tak.
Często miewam koszmary, a wtedy nie ma nikogo przy mnie. Michała [*] już nie ma, napewno nie patrzy juz na mnie z góry, zawiodłam Go, tak bardzo...
Chłopak wiecznie w delegacjach i w pracy.. stara sie ale nie daje mi tego czego bym od niego wymagała.
A On? a On bywa od czasu do czasu, czasem częściej, jest tak beznadziejnie ciepły i czuły tak bardzo stara sie mi okazac jakies uczucie dac mi cos wiecej niz tylko intymność.. być moze i go nie doceniam. Ale jest tym kim jest..

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
Talk.pl :: Wróć