11.02.2005 :: 14:35
JESTEM OSTRĄ LASKĄ NASTĘPNY FACET SIE O TYM PRZEKONAŁ NIE ZE MNĄ TAKIE NUMERY... JESTEM SUPER SZPIEGIEM I ZDEMASKUJE NAWED NAJWIĘKRZEGO KŁAMCE.... a tak po za tym dzis spałam w hotelu starego "Haffner" i to na dodatek nie sama a tak zeby sprostowac i zebyscie nie mysleli ze jakas ze mnie puszczalska to zerwałam z moim dotychczasowym chlopakiem... bo tak sie złozyło ze mogłam dzis spac w Haffnerze i zaprosiłam na lampke wina chłopaka ktory jeździ samochodem hotelowym... Mateusz ma 20 lat i sobie u nas dorabia po połódniami Zamowilismy sobie kolacje a ten wariat kucharz kazał przywieść Laurze wózeczek z dwoma swiecami i szampanem noi truskawkami i tak sobie siedzielismy patrzylismy sobie w oczy... było tak cholernie romantycznie przyblizył sie... tak delikatnie zaczął mnie całować... było cudnie... Mateusz zawsze mi sie podobał on sie spóźnił na wykłady a ja na lekcje NIE MA TO JAK NOCE BEZ ZOBOWIĄZAŃ...