09.05.2005 :: 14:41
Przepraszam... ze nie pisałam przez ostatnie dni, było to spowodowane moim pobytem w szpitalu...dopiero dzis wyszłam i odrazu zasiadłam do komputera teraz tylko tyle mi pozostaje robic lezec albo siedziec przed komputerem poniewaz byłam sama w domu i poszłam na zakupy chciałam podniesc dziecko kolezanki i zaczełam krwawic odkleiło mi sie troche łozysko i musze teraz leżeć i oszczedzac sie przez całą ciąże... Przez ten czas duzo myslałam i doszłam do wniosku ze całe zycie mi sie zawaliło... straciłam przyjaciół bo przyjechcałam tu.. chłopaka ktorego kochałam przez cały czas straciłam, nawet nie moge napisac czy straciłam bo nawet z nim nie byłam ale cały czas sie w nim kochałam myslałam ze nie mam szans on jest 7 lat starszy a teraz co ? zwiazałam sie z 6 lat starszym.. mogłam sprobowac chociaz za nim troche pobiegac... Myslałam tez nad imieniem dla dziecka... wymysliłam ze jak bedzie chłopczyk to bedzie Trystian a jak dziewczynka to Olimpia albo Tatiana ewentualnie Anastazja teraz tu są modne imiona Ingrid czy Elizabeth... Kończę moze potem cos jeszcze napisze...