Witajcie w królestwie Szmaragdowej Nocy, pośród plewów i śmieci, gdzie ghotyckie dusze w imię nocy trafiają. POD CIEMNYMI SMUGAMI ZAPOMNIENIA, SĄ WSZYSTKIE MOJE WSPOMNIENIA, ZA KURTYNĄ CIENIA, JUŻ BEZ WŁAŚCICIELA, SPOWITE MGŁĄ, JUŻ WOLNE, SKRYTE W CIENIU ROBIĄ SIĘ LOTNE, JUŻ NIGDY DO MNIE NIE WRÓCĄ, WIĘCEJ MEGO ŻYCIA NIE ZAKŁÓCĄ, JUŻ NIGDY ICH NIE ZOBACZĘ, ZAUWAŻĘ, ŻE NIE PŁACZĘ, JUŻ NIGDY ICH NIE POCZUJĘ, NIE DOZNAM BÓLU, POZNAM, ŻE NIKT MNIE NIE OSZUKUJE, ŻE KTOŚ JEDNAK MNIE NAŚLADUJE, W TYM, CO DOBRE MI ZOSTAŁO, TO, CO MNIE POZWOLIŁO, BO MOJE SERCE SIĘ ROZSYPAŁO, BY BIĆ PRZESTAŁO, BY NIE KOCHAŁO, BY PŁAKAŁO, BY UMRZEĆ CHCIAŁO... CHCE ZAMKNAC POWIEKI, NA CALE WIEKI, NIGDY SIĘ NIE OBUDZIĆ, I WIĘCEJ ŻYCIEM SIĘ NIE TRUDZIĆ, JUŻ NIGDY NIE ZOBACZĘ, JAK KTOŚ NADE MNĄ PŁACZE, KONIEC JUŻ MEJ DROGI, BEZE MNIE NIE BĘDZIE ŚWIAT UBOGI, CHCĘ WRESZCIE TO ZAKOŃCZYĆ, I PO ŚWIECIE WIĘCEJ NIE BŁĄDZIĆ, PRZYKRO MI, ŻE KTOŚ NA MNIE LICZYŁ, TERAZ BĘDĘ OGLĄDAĆ SPOD ZIEMI BLASK ZNICZY, PŁONĄCYCH JAK NIEGDYŚ ME ŻYCIE, WRZASK ŻYCIA OFIARY WŁAŚNIE SŁYSZYCIE, WYBACZCIE WSZYSTKO, CO WAM ZROBIŁAM, BO Z WAMI TUTAJ SIĘ TYLKO MĘCZYŁAM, TERAZ JEST MI DOBRZE, JUŻ NIE CIERPIĘ, NA ŚMIERĆ OD ZAWSZE CZEKAŁAM WIERNIE. TOPIĘ SIĘ W SAMEJ SOBIE, ZŁAPAĆ ODDECHU NIE MOGĘ, TYLE JEST MROCZNYCH MYŚLI, ŻE JUŻ WIĘCEJ NIKT NIE WYMYŚLI, DLACZEGO WCIĄŻ ŹLE SIĘ UKŁADA,, NAWET, GDY NA DWORZE DESZCZ NIE PADA?, PŁUCA ZALANE MORZEM RANIĄCYCH WSPOMNIEŃ, O KTÓRYCH NIE MOGĘ ZAPOMNIEĆ, DO MÓZGU KREW UDERZA, STRUGI CIAŁA I ŻYŁY PRZEMIERZA, CHCIAŁABYM ZATRZEĆ CAŁĄ PRZESZŁOŚĆ, WSZYSTKO TO, CO MAM WEWNĄTRZ, CHCIAŁABYM WYPŁYNĄĆ Z GŁĘBIN , PATRZEĆ NA CHMURĘ BIAŁYCH GOŁĘBI, SYMBOLEM NADZIEI I WOLNOŚCI, ONE ZAWSZE SĄ PEŁNE RADOŚCI, CHCIAŁABYM ZOBACZYĆ NIEBOSKŁON BŁĘKITNY, BEZGRANICZNIE PIĘKNY I MAJESTATYCZNY, NA KTÓRYM WIDNIAŁABY TĘCZA KOLOROWA, NA TLE NIEBA NICZYM KRÓLOWA, CHCIAŁABYM UJRZEĆ ZACHÓD SŁOŃCA, MIĘDZY CHMURAMI ZŁOTA KULA ŚWIECĄCA, OTULONA W CIEPŁYCH BARW OBŁOKI, CHCIAŁABYM PODZIWIAĆ TE WIDOKI, ALE MÓJ OCEAN JEST ZBYT GŁĘBOKI, ZBYT WIELKI, ZA SZEROKI, W NIM WIECZNIE SIĘ TOPIĘ, ODDECHU ZŁAPAĆ NIE MOGĘ, MOŻE KIEDYŚ KTOŚ MNIE URATUJE, I NIE POZWOLI BYM OPADŁA NA DNO, ALE NARAZIE SIĘ TYLKO SŁONĄ WODĄ TRUJĘ, AŻ WSZYSTKIE MOJE SIŁY OPADNĄ, Enya
"Evenstar"
By Inventive

Więcej?


Archiwum
2024
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2023
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2022
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2021
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2020
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2019
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2018
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2017
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2016
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2015
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2014
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2013
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2012
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2011
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2010
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2009
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2008
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2007
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2006
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2005
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń



Jestem odrobiną samotności, odrobiną pustki i zaklętego milczenia. Zrodziło mnie cierpienie i gorzkie łzy. Każdy dzień jest dla mnie utrapieniem, radosnych chwil jest coraz mniej. W końcu zatracę się w nicości i wszyscy o mnie zapomną. A na nagrobku będzie widniał napis. Napis, który już teraz kreuje obrazy w mej głowie. Napis, który nie pozwoli, by o mnie zapomniano.
...bo gdy świat zwali Ci się na głowę, gdy zgaśnie ostani promień nadzieji, usiądź i wspominaj czasy, kiedy było dobrze. Bo kiedyś, cholera, musiało być przecież dobrze. "Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy wspominając Syjon."


Layout by Gothic Layouts
Picture by Melyannam
serduszko


Link :: 01.11.2005 :: 14:14
Dzis moje ulubione świeto! HALLOWEN chodzenie na legalu po cmentarzu w nocy... tak.. to lubie najbardziej..
Jeszcze musze wydrążyć jakiegos stwora z dyni i wszystko bedzie cacy. Ogólnie to jakos mi inaczej, nie wiem, nic nie mysle nic nie czuje nie bawie sie juz w te cholerne podchody! wszystko powinno byc jasne. Ja lubie tylko i wyłącznie jasne sytuacje kiedy kazdy wie co ma robic a nie jakies głupie półsłówka i niedomowienia.
nie mam zadnej ochoty na rozmowy i zwierzenia! chyba cos sie we mnie złamało nie mam zamiaru byc tym kim chcą zebym była bede sobą i koniec!

buntownik sie we mnie odezwał i koniec.
Komentuj(2)


Link :: 01.11.2005 :: 14:25
noi cos okazjonalnie :-)

Komentuj(1)


Link :: 04.11.2005 :: 12:51
Odbiłam sie od dna i to porządnie.. ktos nie proszony otworzył mi oczy.. dziekowac mu za to ? gdyby to miało inne skutki to moze i tak... ale te skutki jakie dzis nastąpią sa zbyt okrutne? ale dla kogo? przeciez ja okrucienstwa nie znam i nie poznam. Kiedys moje Gothyckie Góru powiedziało =jestes okrutna bo musisz, swiat tez jest okrutny, to właśnie od niego sie uczysz...= i nauczyłam sie duzo...
Mam daleko gdzies te fałszywe twarze i ciagle marze ze kiedys znikną a wtedy bedzie dopiero na tym świecie bustwo...

Nie no żeby nie skłamac to nie czuje sie z tym wszystkim źle. to ze sie na nim zawiodłam to jego wina czemu ja mam sie winic? nie bede bo ja jestem czysta!

Może prawdziwe szczęśćie osiągne w samotności ?

Nie jestesmy tym kim myślimy że jesteśmy...
Jesteśmy tym kim obawiamy sie być....
Komentuj(3)


Link :: 06.11.2005 :: 16:56
_-+ Pamiętaj o Śmierci +-_
Jedynie ona na ciebie czeka, nie łudź sie że czeka na ciebie miłość bo to nie możliwe? wogóle czym jest ta pieprzona miłość? Ja chyba jej nigdy jeszcze nie zaznałam ?!?
Co znaczy to słowo KOCHAM ? kocham mame? kocham tate? siostre ? ale przeciez to nie ta miłosc ktora łączy chłopaka i dziewczyne ? ich łączy co innego? chemia? bo przeciez nie strzała amora? tyle pytan a nie ma zadnej odpowiedzi.
_-+ Pożądanie +-_
Jedyne co nasówa mi sie na myśl, ciekawość innej osoby? jaka ona jest? ciepło jej bliskosci, nie wiem czy to wszystko. Chyba wiecie co to pożądanie, pożądasz swojego chłopaka czy dziewczyne i odrazu myślisz ze to miłość? chore.


Nie zakochasz sie w jeden dzien najpierw jest zauroczenie, potem poznawanie siebie, i dopiero wtedy przychodzi cos głębszego, nie mozesz sie obejsc bez spojzenia na te osobe, cieszy cie kazde otarcie sie o nią, przytulenie to czysta przyjemnosc, nie mowiąc juz o pocałunku, przechodzi cie przyjemny dreszczyk emocji, to jest to... chcesz wiecej i wiecej. Rozumiem. Ale czy to już mozemy nazwać miłośćią?

_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_

Teraz coś bardziej przyziemnego koniec moich przemyślen.
Wczoraj miało zajscie cos nie wiem jak to nazwac przyjemnego? nie wiem czy po tym wszystkim z jego strony bedzie co kolwiek dla mnie przyjemnego. chyba ze mu wybacze, ale ja przeciez potrzebuje czasu.
A wiec Kacperek stanął na środku drogi (pod barem gdzie było naprawde dużo ludzi moich kumpli i nie tylko) i wykrzyczał -+-To jest moje kochanie, Kocham Ją -+- Myślałam ze zapadne sie pod ziemię. Cieszyć sie? nie wiem...
Komentuj(2)


Link :: 08.11.2005 :: 15:24
Chciałam dodac pare tekstów ktorę tak mnie rozzbroiły ze tak sie zeczełam śmiac jak to przeczytałam ze trudno mi było sie pozbierac. A teksty te zabrałam z jednego photobloga nie wiem jakas dziewczyna dawała zdjecia swoje i swojego chłopaka i takie komentarze dostała (koń by sie uśmiał):

_-+Wiec sluchaj maly jebany splesniały kangorze z 30 kilogramami tapety na przykrej kniapie niczym smok bazyliszek z dupy wyjety do burdelu wynajety masz tak rozjebana dupe jak przelotowka na kielce...a twoj chlotas to zapyzialy spermochlipca bierz do pyska byle z bliska+-_

_-+co to za stary facet, za dojrzały dla tej dziewczyny+-_

_-+Czemu takie fajne dziewczyny najczęściej mają takich beznadziejnych chłopaków...+-_

_-+ty mały pierdolony ścierwojadzie o świnskim ryju kup se kaganiec ty mala obskurwiala betoniaro o kaczej dupie ej! Rodziłaś sie w kojcu porodowym dla świn? bo z taka morda do szpitali nie przyjmuja zajebana w dupe suko o muzdzu rozmiaru chomika!! Jesteś jebliwą, kaŁOWATĄ, pyzatą parówa!! jesteś capiącą dziwką i masz wrzody na mordzie no to na tyle;]+-_

_-+Witam ! Dzieczyno Ty chyba siebie nie widzisz.Spójrz jaką ty masz morde!Przecież żygać się chce!!!!!!
Te oczy takie małe nie wyrazne jak siostra fuuu!!!
Wogole cała jestes blee!!!!!
o jesssu!! odkryłam, że ci wąsy rosną 8| boshe swiety. zgadzam się z faktem, że masz tłustą cerę. zgadzam się z faktem, że pod 80 - około 73 kg. zgadzam się...
- za pozno - wyrzygalam sie na monitor.+-_


No przepraszam ze to dodałam to takie nie cenzuralne i wogóle ale powstrzymac sie nie mogłam :-]
Komentuj(1)


Link :: 09.11.2005 :: 13:52
Napisałam Piosenke i chciałam się nią pochwalić


_-+Podarłaś mi w krzakach kalesony+-_



Aj lawiu, Aj krejzi for ju, bambina
Pragniesz zjeść pingwina,
Czekam aż otworzysz drzwi mego serca
Jesteś taka kobieca
Opowiedziałem Ci moje fantazje
Je-je-je-je!

Ref:
Podarłaś mi w krzakach kalesony
Wiem że jestem szalony


Nie powiedzieliśmy o nas nikomu
Płakałem długo po powrocie do domu
Gdy mnie całujesz tonę w zachwycie
Kochasz mię, kocham Cię
Szmaragdy Twych oczu oślepiają mnie
O nie nie nie

Ref:
Podarłaś mi w krzakach kalesony
Wiem że jestem szalony



Kto mi powie jak zachować mam swe sny?
Krab będzie smaczny,
Twoje oczy są jak gwiazdy na niebie
Mój Ty skarbie
Mówiłaś że zawsze będziemy razem
Więc kanapkę zjem!

Ref:
Podarłaś mi w krzakach kalesony
Wiem że jestem szalony


Miłości tylko raj, gwiazdy na niebie
Mój Ty skarbie
Kiedyś połączyła nas wielka miłość
Czy to nienawiść?
Komponuję tylko na klatce
Mów do mnie szeptem

Ref:
Podarłaś mi w krzakach kalesony
Wiem że jestem szalony!!!!


Moze i talentu nie mam ale wydaje mi sie zabawne :-)

MaM mały problem...
Co zrobic gdy ma sie kogos a jeszcze ktos prosi cie o to abys z nim była.?
Komentuj(1)


Link :: 11.11.2005 :: 20:53
tak siem jakos zbieram do napisania tej notki i napisac nie moge i wogole nie wiem co napisac bo wszystko siem jebie i to pozadnie... i mam doła wilkiego :-(


Komentuj(0)


Link :: 11.11.2005 :: 21:54
zakonczone. i huj.



sorry ze bez cenzury:-D
Komentuj(2)


Link :: 12.11.2005 :: 10:50

Chciała bym sie tak szyderczo nie śmiac z tego wszystkiego, ale poprostu niemoge, żal mi go, Jeszcze po zadnym zerwaniu nie miałam tak dobrego humoru. Aż mi glupio ze nie mam zadnego dołka czy cos w tym stylu, no ale nie potrafie dostosowac sie z tym obrazkiem u góry, poprostu chyba nic do niego nie czułam.
Echh... przepraszam ale nie potrafie byc przybita! he he he ;-)
Komentuj(0)


Link :: 13.11.2005 :: 13:39
i już ma inna, Boże jaki on jest żałosny... a te panienki jego to jeszcze bardziej, zal mi samej siebie ze sie wogóle w to pakowałam.

Wczoraj postanowiłam znów załatwić wszystko czarami, świece, Kadzidła, Czarna Księga, noc... i jak zawsze udało sie... wiem ze nie miałam bawic sie w czarne moce, ale czasem poprostu musze, mam jakies prorocze sny, ide koło cmentarza widze białe postacie, chyba jestem nawiedzona...
Sprawa była jasna, czary tez, urok rzucony, klątfa zapadła, Fatum wisi... i wszystko jasne, i udało sie, powiedziałam 4 słowa, było ciemno tylko blask świec i dymiące sie kadzidła, napisałam na katce jej imie i jego i to co chce zeby sie stało, poprosiłam zeby nim nigdy sie nie udało, prosiłam o to diabła...
Czasami boje sie sama siebie.
dzis dowiedziałam sie ze on nie jest z nia tylko z jakas inna a ja olał i to pożadnie. Zrządzenie losu? przypadek? Wątpie.
Komentuj(1)


Link :: 14.11.2005 :: 15:02
Życie jest krótkie... Wbrew pozorom nigdy nie wiemy, czy następnego dnia Bóg pozwoli zobaczyć Nam słońce, usłyszeć ciepły głos rodzica, przyjaciela, poczuć powiew jesiennego wiatru... to wszystko jest takie ulotne... i w tym momencie, szczególny apel do osób, które zostały porzucone przez drugie połówki... Może tak miało być..? Zwróćcie uwagę na to, czy ta osoba nie jest teraz szczęśliwa... Czy nie jest Jej lepiej..? Nie wszystko na świecie trwa wiecznie... i skoro Jej/Jemu się ułożyło, to czemu mi ma się nie ułożyć..? Wiadomo... nigdy nie jest tak, by obie strony były równie mocno zaangażowane w związek... ale czas jest najlepszym lekarzem... Mogę to poświadczyć... i pewnie nie tylko ja...
Smutno mi, widząc Was smutnych, słysząc, że czujecie się samotni... nie zmienię tego... ale może uda mi się pokazać Wam, że nie idziecie jednokierunkową drogą... macie wybór... i nie pozwólcie, by coś dobrego przeszło Wam obok nosa... Pozwólcie czemuś lepszemu do Was przyjść... bo rozpamiętując przeszłość nie pozwalacie pozytywnym emocjom na dotarcie do Was... Ech... to tyle... bo i tak pewnie większość z Was tego nie przeczyta... prawda boli... niestety...

i prosze o nie udzielanie sie na moim blogu osoby o nicku
Komentuj(2)


Link :: 17.11.2005 :: 13:57
niejaki BLUZGATOR napisał ze pisanie bloga mnie zniszczy, tylko ciekwi mnie w jaki sposob? duzo osób pisze bloga i jeszcze ich to nie zniszczyło? a mnie ma to zniszczyc?
jakies chore?
i zreszta człowieku nie znasz mnie wiec z jakiej racji oceniasz mnie?
nie zycze sobie tego ?
Komentuj(2)


Link :: 19.11.2005 :: 15:23
Ach... Jak ten czas szybko leci... Jeszcze nie dawno byłam taka małą dziewczynką nie znającą sensu życia... I nagle tak szybko dorosłam...

Ostatnio przypominałam sobie różne sceny z mojej przeszłości... Chwile szczęśliwe i te mniej szczęśliwe... Chwile kiedy byłam zupełnie inną
dziewczyn(k)ą niż teraz. Chwile kiedy marzyłam o rzeczach nic nie znaczących... Chwile, w których żyłam beztroskim dzieciństwem... A teraz ?! Moje marzenia mają sens. A moje życie wcale nie jest takie beztroskie jak kiedyś... Mam cele, do których dążę !!! Z dnia na dzień zastanawiam się: Co będzie jutro ?! Z jakimi przeszkodami przyjdzie mi się zmierzyć ?! Komu będę musiała powiedzieć kilka(naście) nie miłych słów ?! Czy kolejny dzień sprawi mi radość czy smutek ?! Oczywiście zawsze mam nadzieje, że jutro będzie wyjątkowe, nie powtarzalne... Heh... A to wszystko przez ta miłość, która tak na mnie pozytywnie wpływa !!!


Ludzie są śmieszni!
czy ja wam kaze tu wchodzic?
czytac?
NIE takze po co to wszystko?
po co tu wchodzicie?
po co piszecie głupoty?
nie podoba sie to nie wchodzcie!
jasne!
Jeżeli nie znacie mnie OSOBISCIE to po jakiego grzyba mnie oceniacie? nie znacie mnie! mnie wiecie jaka jestem!
wescie sie odczepcie!
jezeli macie napisac głupi komentarz to moze wogóle go nie piszcie ? hmm?
zastanowcie sie troche
Komentuj(1)


Link :: 22.11.2005 :: 14:32
Dlaczego tak się stało?
Tego nie wie nikt, nawet Ty...
Czemu Tobie ciągle było mało?
Pozostały mi tylko łzy.
Czy to się kiedyś zmieni ? Wróci nasza przyjaźń?
Tak bardzo nie chciałam żeby się skończyła.
Wiem to moja wina, bardzo przepraszam Cię!
Może mi nie wybaczysz, ale KOCHAM CIĘ!
Chcę byś o tym wiedział, nic nie obchodzi mnie.
Nie obrażę się, kiedy wyśmiejesz mnie.
Jestem Ci to winna i mam nadzieję, że
wszystko będzie jak dawniej. O to proszę CIĘ !
Komentuj(1)


Link :: 22.11.2005 :: 14:33
Skończył się film, wracamy
Dlaczego nic nie mówisz ?
Film był przecież wspaniały.
Ty takie filmy lubisz.
To był film o miłości.
Zupełnie takiej, jak nasza.
Mówiłeś, że mnie kochasz.
Dlaczego teraz przepraszasz ?
Mówiłeś coś ? Nie słyszę.
Patrz ! Tam na horyzoncie.
Widzisz ! To nasza miłość
zachodzi tak, jak słońce.
Komentuj(1)


Link :: 22.11.2005 :: 14:33
Słowo "kocham" możesz mówić.
Lecz nie rzucaj go na wiatr.
Bo gdy kogoś się zawiedzie.
Znienawidzi cały świat.
Komentuj(0)


Link :: 22.11.2005 :: 14:34
Kiedyś mnie kochałeś, lecz Ci się
znudziłam.Choć krótko kochałeś, ja
szczęśliwa byłam.Teraz mnie nie
kochasz, nie poznajesz wcale. Idziesz
zamyślony, albo wciąż udajesz.
Komentuj(2)


Link :: 22.11.2005 :: 14:35
Pamiętaj o tym, że ludzka łza
Na duszy ciąży ołowiem.
Że wolę twardego głazu ma.
Że niszczy życie i zdrowie.
Pamiętaj o tym, jak ławo ją wywołać.
W każdej godzinie, lecz Tobie
trudno jest tę łzę otrzeć, gdy już przeminie.
Komentuj(0)


Link :: 22.11.2005 :: 14:38
Mówisz, że odchodzisz .....
Biała chusteczka powiewa na wietrze ...
- że kochałeś, ale już nie kochasz ...
Jakże łatwo i często wypowiadałeś te słowa ...
- że poznałeś inną ...
Słońce nade mną zgasło .
- że nie chcesz mnie oszukiwać i dlatego ...
Podaliśmy sobie dłonie,
milczenie okryło nas czarnym płaczczem.
Wiatr porwał białą chusteczkę.


jakoś dziwnie do nas pasuje.
nie uwazasz?
Komentuj(0)


Link :: 22.11.2005 :: 14:40
Nie chcę kochać i wzdychać,
tęsknić do słowików i zachodu słońca,
wciąż rysować idiotyczne serca ...
jak nie - to nie ...
przyszło i minie
obejdę się marzeniem.
Komentuj(0)


Link :: 22.11.2005 :: 14:43
Kocham się w Tobie wciąż i bez nadziei,
Po nocach tęsknię i szlocham,
I mimo że miłość jest tak beznadziejna
Jednak Cię kocham.
Czemu Cię kocham ? - nie wiem.
W mym sercu płonie ogień miłości
I nic go już nie zgasi oprócz wzajemności.
I Ciebie to spotka, zakochasz się szalenie,
Lecz nikt Twych uczuć nie odwzajemni
Wyśmieje się z Twojej miłości
I wtedy ma miła zobaczysz, zrozumiesz,
Co to znaczy kochać bez wzajemności.
Komentuj(2)


Link :: 22.11.2005 :: 14:44
Bez Ciebie tak pusto
I oczom, i ustom ,
Śmiech schował się w kącie i śpi.
Wieczory się dłużą ,
A ich jest tak dużo.
Nikt bliski nie puka do drzwi.
Bez Ciebie jednego ,
Tak wiele jest złego ,
Smutno i płakać się chce.
Mijają soboty ,
Pamiętaj więc o tym ,
że komuś bez Ciebie jest źle !
Komentuj(4)


Link :: 28.11.2005 :: 15:41
Miłość, bliskość, poświęcenie?
Nie znam tych słów, nie kojarzę...
W słowniku o tym czytałam
Może kilka razy o nich słyszałam...
Może raz, czy dwa razy spotkałam

Obowiązki, odpowiedzialność, praca
Jak jedenaste przykazanie
Samotność, tęsknota i ból
Jak podróż bez końca
Jak regułka wyuczona na pamięć

Szczęście?!
W telewizji coś pokazywali
Znajomi mi o tym mówili
A moje szczęście...?
Chroni je poduszka powietrzna
...i pasy bezpieczeństwa
Jakby dożywocie dla mojego szczęścia
Siedzi i nie wyjdzie...

Radość?
Ale radość z czego...?
Przecież uśmiecham się do ludzi
Przecież wszystko w porządku jest...
Na ogół znana teoria

Smutek?
Drzwi obok mnie mieszka
Towarzysz i lojalny przyjaciel
Nigdy nie opuszcza, zawsze pod ręką
A i do piwa lepszego kompana nie ma.
Komentuj(2)